Jesteśmy po stronie małych firm

1. Apple tworzy zasady – wymuszane przez funkcję AppTrackingTransparency w systemie iOS 14 – w których chodzi o zysk, nie o prywatność. Aktualizacja zmusi firmy do szukania przychodów w subskrypcjach i innych płatnościach w aplikacjach, co oznacza, że Apple będzie czerpać zyski, a za wiele bezpłatnych usług będzie trzeba zacząć pobierać opłaty lub wycofać je z rynku.
2. To cios dla małych firm i wydawców, którym i tak jest już ciężko z powodu pandemii. Wprowadzane zmiany bezpośrednio wpłyną na możliwość skutecznego i efektywnego wykorzystywania budżetu przez te podmioty. Z naszych badań wynika, że bez spersonalizowanych reklam emitowanych w oparciu o własne dane małe firmy mogą stracić ponad 60% sprzedaży w witrynie pochodzącej z reklam. Nie spodziewamy się, że proponowane zmiany dotyczące systemu iOS 14 doprowadzą do zupełnej utraty możliwości personalizacji, ale to raczej w tym kierunku będziemy zmierzać w dłuższej perspektywie.
3. Apple łamie własne zasady. Platforma reklamowa Apple wykorzystuje spersonalizowane reklamy i nie podlega nowym zasadom dotyczącym systemu iOS 14.
4. Nie zgadzamy się ze stanowiskiem firmy, ale nie mamy wyboru i musimy wyświetlać wymagany przez nią monit. Jeżeli tego nie zrobimy, narazimy się na działania odwetowe z jej strony, co może jeszcze bardziej zaszkodzić firmom, które chcemy wspierać. Nie możemy podjąć takiego ryzyka.

AKTUALIZACJA z 1 lutego, godz. 7:00 PT: Zgodnie z naszą wypowiedzią z grudnia nie zgadzamy się z podejściem firmy Apple, ale będziemy wyświetlać jej monit, aby zapewnić stabilność firmom i osobom korzystającym z naszych usług. Nowy monit firmy Apple sugeruje, że personalizacji reklam i ochrony prywatności nie da się ze sobą pogodzić, podczas gdy my udowadniamy, że jest inaczej . Monit firmy Apple nie zawiera żadnych informacji na temat korzyści związanych z personalizacją reklam.

Aby pomóc użytkownikom podjąć decyzję bardziej świadomie, oprócz monitu Apple będziemy wyświetlać nasz własny. Będzie on zawierać więcej informacji na temat sposobu korzystania ze spersonalizowanych reklam, które pomagają małym firmom i sprawiają, że aplikacje mogą być darmowe. W przypadku zaakceptowania monitów na Facebooku i Instagramie reklamy wyświetlane w aplikacji nie ulegną zmianie. W razie odmowy reklamy nadal będą emitowane, ale będą w mniejszym stopniu dostosowane do Ciebie. Akceptacja monitów nie będzie skutkować rozpoczęciem gromadzenia przez Facebooka nowego typu danych. Dzięki niej będziemy mogli nadal zapewniać użytkownikom lepsze wrażenia. Uważamy, że użytkownicy zasługują na więcej informacji, a firma Apple przyznała , że ich przekazywanie jest dozwolone.

Od dwudziestu lat pracuję z małymi firmami. Całą swoją karierę poświęciłem pomaganiu im w rozwoju. Na początku miałem przyjemność obserwować, jak Internet fundamentalnie zmienia trajektorię działalności wielu przedsiębiorstw i stojących za nimi ludzi. W końcu to dzięki Internetowi przedsiębiorca może przekuć pomysł w działanie, mając do dyspozycji jedynie urządzenie mobilne.

Jest to możliwe przede wszystkim dlatego, że Internet zwiększył dostępność i zmniejszył koszty marketingu. Istnieją dziesiątki platform wspierających małe firmy w tworzeniu witryn internetowych, a także pomagających im z płatnościami, logistyką i finansami, ale żeby się rozwijać, firma potrzebuje klientów. Kampanię na Facebooku można prowadzić, mając do dyspozycji jedynie telefon i parę dolarów – nie trzeba już korzystać z usług drogich agencji ani dysponować pięciocyfrowym budżetem czy zaawansowanym zapleczem produkcyjnym. Znam wielu właścicieli firm, którzy odnieśli w ten sposób sukces. Ale najlepsze w pracy w Facebooku jest to, że można poznawać historie ludzi, którzy zmienili swoje życie i społeczności, bo z pomocą naszych narzędzi przekuli świetne pomysły w kwitnącą działalność.

Piszę o tym wszystkim, bo propozycja Apple zawarta w zasadach AppTrackingTransparency dotyczących systemu iOS 14 zagraża takim możliwościom, przynosząc korzyści dużym firmom i szkodząc małym. Słyszymy od wielu użytkowników, a przede wszystkim od małych firm, że obawiają się wpływu zmian wprowadzanych przez Apple na skuteczność ich docierania do klientów i na ich rozwój – nie mówiąc już o przetrwaniu w dobie pandemii.

Dlatego stajemy po stronie małych firm.

W czerwcu 2020 r. firma Apple ogłosiła nowe zasady, nakładające na aplikacje obowiązek wyświetlania zniechęcającego monitu, który jednocześnie ogranicza ich możliwość rozwoju.

Zasięg: Przedsiębiorcy, twórcy treści i małe firmy
Kto tak naprawdę odczuje zmiany? Palarnia kawy w Twojej okolicy, Twój znajomy prowadzący własny sklep, Twój kuzyn, który właśnie otworzył firmę eventową oraz deweloperzy gier, w które grasz za darmo. Przyjrzyjmy się temu bliżej:

Przede wszystkim bezpłatne aplikacje oraz osoby i firmy je tworzące. Przedsiębiorcy i twórcy, którzy zarabiają na reklamach, a w zamian za to oferują bezpłatny dostęp do oferowanych treści: twórcy niusów, które czytasz każdego ranka; gry, w którą grasz, czekając w kolejce w kawiarni; komedii, która Ci zapewniła rozrywkę w piątkowy wieczór.

Jeżeli przedsiębiorcy albo twórcy prowadzący takie firmy nie będą mogli zarabiać na skutecznej reklamie, będą zmuszeni szukać innych sposobów, żeby się utrzymać na rynku: np. zaczną pobierać opłaty za subskrypcje lub stosować płatności w aplikacji. W rezultacie wiele aplikacji i witryn internetowych, początkowo bezpłatnych, będzie pobierać opłaty albo zupełnie zniknie. Dla bardziej zamożnych płacenie za treści być może nie jest problemem, ale wielu ludzi po prostu nie ma w swoim budżecie na to środków.

O ile na obecnym etapie, przy tak wielu niewiadomych, trudno jest ocenić wpływ zmian na twórców i wydawców treści, o tyle testy pokazują, że po usunięciu opcji personalizacji z kampanii reklamowych zachęcających do instalacji aplikacji mobilnych wydawcy odnotowują ponad 50-procentowe spadki przychodów . Wydawcy i deweloperzy wyraźnie to zauważają .

Zmiany mają wpływ nie tylko na deweloperów aplikacji, ale również na małe firmy, które rozwijają się właśnie dzięki spersonalizowanym reklamom. Powód: Małe firmy mają skromne budżety. Aby można było czerpać korzyści z reklam przy skromnym budżecie, małe firmy muszą kierować swój przekaz do właściwych klientów. Jaki sens ma reklamowanie małej firmy organizującej wesela wśród osób, które nie planują takiej uroczystości? Albo po co niewielki sklep internetowy sprzedający spersonalizowane obroże dla psów miałby się reklamować wśród właścicieli kotów? Mówiąc krótko, zasady firmy Apple znacznie zmniejszają skuteczność spersonalizowanych reklam, przez co utrudnią małym firmom dotarcie do docelowej grupy odbiorców, a tym samym ograniczają im możliwość rozwoju i konkurowania z dużymi przedsiębiorstwami.

Nasze badania pokazują, że – w przypadku emisji reklam w aplikacjach Facebooka celem zwiększenia sprzedaży w witrynach internetowych – małe firmy/reklamodawcy odnotowali średnio 60-procentowy spadek sprzedaży z każdego wydanego dolara z powodu braku możliwości stosowania własnych danych do poszukiwania klientów na Facebooku. ¹ Nie spodziewamy się, że proponowane zmiany dotyczące systemu iOS 14 doprowadzą do zupełnej utraty możliwości personalizacji, ale to raczej w tym kierunku będziemy zmierzać w dłuższej perspektywie. Przykład: Lokalna księgarnia może obecnie wydać 50 USD na trafną i spersonalizowaną reklamę i zyskać pięć dodatkowych transakcji sprzedaży. Bez wykorzystania własnych danych do personalizacji reklamy księgarnia wyda 50 USD, ale potencjalnie zyska tylko dwie dodatkowe transakcje sprzedaży.

Owszem, wprowadzane zasady wpłyną też negatywnie na zróżnicowaną działalność Facebooka w zakresie reklam, ale to nic w porównaniu ze skutkami ich wprowadzenia dla małych firm. Poza tym już zaczęliśmy uwzględniać ten czynnik w planowaniu przyszłych działań. ² Wiele małych firm przez to przestanie się rozwijać, nie będzie zatrudniać nowych pracowników, a może nawet upadnie.

Tym bardziej, że teraz szczególnie potrzebują wsparcia. W czasie pandemii COVID-19 spersonalizowane reklamy pozwalały im znajdować klientów i przetrwać. Z nowego badania Deloitte wynika, że 44% małych i średnich firm w USA podczas pandemii zaczęło korzystać z reklam ukierunkowanych w mediach społecznościowych lub zwiększyło ich wykorzystanie, a te, które po nie sięgały, miały dwukrotnie większe szanse na zwiększenie przychodów. Apple zabiera małym firmom kluczowe narzędzia umożliwiające im przetrwanie pandemii.

Jesteśmy przekonani, że da się pogodzić spersonalizowane reklamy i prywatność użytkownika bez dodatkowych szkód, jakie przyniosą zmiany dotyczące systemu iOS 14. Podobnie jak i inni przedstawiciele branży , my też stawiamy na inwestycje w rozwiązania zwiększające ochronę prywatności, które jednocześnie umożliwiają firmom rozwój przez Internet. Niestety, Apple wprowadza daleko idące zmiany bez zapoznania się z opinią branży i firm, na których te zmiany będą miały największy wpływ. Dlaczego? Z tego, co widzimy, firma ma inny ważny powód.

Po wejściu w życie zmian przedsiębiorstwa z ugruntowaną pozycją na rynku i pokaźnym budżetem marketingowym zyskają kolejną przewagę, co przeniesie nas z powrotem do ery reklam telewizyjnych. Ale dużą firmą, która skorzysta na tym najbardziej, jest Apple.

Firma Apple ogłosiła wprowadzenie zasad AppTrackingTransparency dotyczących systemu iOS 14 pod płaszczykiem dbałości o prywatność użytkowników. Tymczasem to posunięcie spycha firmy i deweloperów w ramy modelu biznesowego przynoszącego Apple dwojakie korzyści:

• Podatek Apple: Jeżeli twórcy treści będą musieli szukać dochodów poza reklamą, np. w opłatach za subskrypcję lub płatnościach w aplikacji, trzeba pamiętać, że z takich opłat Apple pobiera podatek w wysokości od 15% do 30%. To ogromny biznes: tempo sprzedaży sprzętu Apple maleje, więc firma musi szukać zysków w usługach biznesowych. W 2019 roku platforma App Store zarobiła około 50 miliardów USD . Dzięki zmianom Apple będzie czerpać jeszcze większe zyski ze swojego sklepu z aplikacjami. Krótko mówiąc, wprowadzane aktualizacje oznaczają więcej pieniędzy dla Apple i mniej bezpłatnych treści dla użytkowników.
• Działalność reklamowa Apple: Zasady wprowadzane przez Apple pozostawiają deweloperom aplikacji bardzo ograniczone możliwości znajdowania klientów przez skuteczną reklamę. Wśród nich są własne produkty reklamowe Apple. Zgadza się – platforma reklamowa Apple, wykorzystująca reklamy spersonalizowane, nie podlega nowemu wymogowi, który firma nakłada na innych. Domyślnie Apple wykorzystuje zbierane przez siebie dane – w tym dane dotyczące zakupów w aplikacji pozyskiwane z aplikacji innych firm – do poprawy skuteczności własnych produktów reklamowych. Jeżeli użytkownik nie chce, aby firma zbierała jego dane na potrzeby reklamy, musi szukać odpowiedniej opcji, ukrytej głęboko w ustawieniach.

Prawda jest taka, że to posunięcie to element strategii firmy, polegającej na rozszerzaniu działalności związanej z pobieraniem opłat i świadczeniem usług.

Nie zgadzamy się ze stanowiskiem firmy Apple ani z wprowadzonym przez nią rozwiązaniem, ale nie mamy wyboru i musimy wyświetlać wymagany monit. W przeciwnym razie doszłoby do zablokowania przez Apple Facebooka w App Store, co może stanowić dodatkowe utrudnienie dla firm oraz użytkowników korzystających z naszych usług. Nie możemy podejmować takiego ryzyka, ponieważ chodzi o miliony firm, które rozwijają się dzięki naszej platformie.

Robimy, co w naszej mocy, żeby przygotować naszych partnerów i zminimalizować wpływ, jaki będą na nich miały nowe zasady Apple. Szczegółowe wskazówki dla klientów przedstawiamy tutaj.

W naszej ocenie Apple zachowuje się w sposób sprzeczny z zasadami konkurencji, wykorzystując swoją kontrolę nad App Store do generowania korzyści finansowych kosztem twórców aplikacji i małych firm. W dalszym ciągu szukamy sposobów na rozwiązanie tego problemu.

Na przykład Facebook przekazuje ważne informacje na temat negatywnego wpływu działań Apple na jego produkty oraz osoby i firmy z nich korzystające w ramach postępowania sądowego dotyczącego Epic Games . Jesteśmy zgodni co do tego, jak ważne jest zrozumienie przez sąd szerszych konsekwencji niesprawiedliwych zasad nakładanych przez Apple na inne firmy, wśród których są m. in. deweloperzy iOS.

Będziemy kontynuować współpracę z organizacjami branżowymi – między innymi w ramach World Wide Web Consortium ( W3C ), Partnership for Responsible Addressable Media ( PRAM ) oraz Światowej Federacji Reklamodawców ( WFA ) – aby opracowywać i wdrażać nowe standardy, jeszcze skuteczniej chroniące prywatność, które jednocześnie pozwolą na oferowanie bezpłatnych treści użytkownikom i umożliwią firmom rozwój. Mamy nadzieję, że możemy liczyć na współpracę Apple z branżą w tym zakresie oraz na to, że firma pozostawi tworzenie regulacji organom administracyjnym.

Facebook stara się stać po stronie małych firm i umożliwiać im wykorzystywanie spersonalizowanych reklam w celu wyświetlania użytkownikom bezpłatnych treści. Dołącz do nas we wsparciu małych firm – dowiedz się więcej o konsekwencjach wprowadzenia zasad Apple związanych z systemem iOS 14 i zabierz głos .